Nie znane są
powody, dla których owłosiona skóra zaczyna wariować i produkować masę łoju
oraz tracić włosy. A skoro nie znana jest przyczyna szaleństwa, to i leczenie
bywa oparte jedynie na wiekowych doświadczeniach. Medycyna ludowa poleca w
takich wypadkach stosowanie mieszanki ziołowej z łopianu, który ogranicza działalność gruczołów łojowych – 2 czubate
łyżki, ziela glistnika jaskółcze ziele
o właściwościach grzybobójczych, ponieważ przypuszcza się, że do łojotokowego
łysienia mocno przyczynią się grzyby – 1 łyżka, liście orzecha włoskiego o działaniu zabójczym dla wielu mikrobów – 1
łyżka, liście bluszczu, które
drażnią skórę rozkurczając naczynka krwionośne poprawiając kondycję skóry – 2
łyżki oraz odżywcze kłącze perzu – 3
łyżki. Wszystkie zioła wsypuję do półlitrowego słoja i zalewam szklanką
spirytusu i 1/5 szklanki przegotowanej chłodnej wody. Pojemnik odstawiam na 10
dni w ciemne miejsce, codziennie wstrząsam. Roztwór należy wcierać w owłosioną
skórę głowy i nie przerażać się tym, że przez pierwszy tydzień włosy bardziej wypadają,
ponieważ później będzie już tylko lepiej: po miesiącu powinien pojawić się
nieśmiały meszek.
Codziennie nowe informacje, przepisy, zdrowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz